Wśród numizmatów starożytnej Grecji, ozdobionych wyobrażeniem bóstwa, szczególne miejsce zajmuje Helios. Ten przystojny bóg słońca, otoczony świetlistą aureolą wiąże się z historią Rodos i stojącego tam niegdyś kolosa, uznawanego za jeden z siedmiu cudów starożytnego świata.
Helios wśród olimpijskich bogów
Helios był pomniejszym bóstwem w klasycznej Grecji. Jego kult stał się bardziej widoczny w czasach późnej starożytności dzięki identyfikacji z kilkoma głównymi bóstwami słonecznymi okresu rzymskiego, zwłaszcza Apollem i Solem. Cesarz rzymski Julian Apostata, panujący w latach 361-363 n. e. uczynił z Heliosa główne bóstwo podczas krótkotrwałego odrodzenia rzymskich praktyk religijnych.
W sztuce przedstawiano Heliosa zazwyczaj jako młodzieńca bez brody, ubranego w chiton, trzymającego bicz i powożącego swój rydwan zaprzężony w cztery konie – Ajtona, Eoosa, Flegona i Pyroeisa. Podróżował samotnie lub w towarzystwie różnych innych bóstw. Był bogiem słońca, stąd promienie, którymi ozdabiano jego głowę.
Każdego dnia, wraz ze swymi rumakami okrążał ziemię, by znów ukazać się o poranku po wschodniej stronie nieba. Ze względu na pozycję w boskiej hierarchii uważano go za wszechwidzącego świadka i często przywoływano w przysięgach. Odegrał także ważną rolę w starożytnej magii i zaklęciach.
Tragiczna przejażdżka boskiego syna – rydwan Heliosa
Bóg Grecki Helios zajmował istotne miejsce w kilku dziełach mitologii greckiej, poezji i literaturze. Opisywano go jako syna tytanów Hyperiona i Tei, a brata dwóch bogiń Selene (księżyc) i Eos (świt). Najbardziej znaną opowieścią z udziałem Heliosa jest tragiczna historia jego śmiertelnego syna Faetona, który poprosił ojca o pewien przywilej.
Młodzieniec zapragnął poprowadzić czterokonny, ognisty rydwan po niebie przez jeden dzień. Helios wielokrotnie ostrzegał syna przed tym. Tłumaczył, że żaden inny bóg oprócz niego nie był w stanie tego uczynić. W końcu uległ namowom syna. Jazda okazała się katastrofalna. Faeton raz prowadził wóz zbyt blisko ziemi co groziło jej spaleniem, a innym razem za daleko, co mogło powodować zamrożenie. Gdy skargi na nieudolność młodzieńca dotarły do Zeusa ten ranił go śmiertelnie jedną ze swych błyskawic.
Helios pojawia się w „Odysei” Homera, w opowieści o wyspie Trinakrii, utożsamianej niekiedy z Sycylią lub Maltą, na której bóg trzymał swoje bydło. Gdy ludzie Odyseusza, pomimo ostrzeżeń, zabijali i zjadali święte krowy Helios wpadł w gniew i poprosił Zeusa o ukaranie tych, którzy go skrzywdzili. W efekcie król Olimpu uderzył piorunem w statek winowajców. Ocalał tylko Odyseusz jako jedyny, który nie skrzywdził boskiego bydła.
Kolos rodyjski
W czasach starożytnych Helios był czczony w kilku miejscach w Grecji, chociaż jego głównym ośrodkiem kultu była wyspa Rodos, której był bogiem i patronem. Kolos z Rodos, gigantyczny posąg bóstwa, zdobił port Rodos, dopóki nie został zniszczony w czasie trzęsienia ziemi.
Położone na wyspie we wschodniej części Morza Egejskiego, Rodos było jednym z wielkich miast morskich świata greckiego. Zostało założone stosunkowo późno, bo około 408 roku p.n.e., kiedy mieszkańcy trzech innych miast znajdujących się na wyspie postanowili zjednoczyć się i zbudować dobrze bronioną nadmorską stolicę. Miasto z czasem zasłynęło ze znakomitych artystów, naukowców i filozofów.
Dumą mieszkańców Rodos był gigantyczny posąg Heliosa, który strzegł wejścia do portu. Został wzniesiony według planów Charesa z Lindos w latach 294 – 282 p.n.e. Mierzący ok. 30 metrów wysokości kolos Rodyjski stał na dziesięciometrowym postumencie. We wnętrzu rzeźby znajdowała się żelazna konstrukcja pokryta cienkimi blachami z brązu. Głowę boga zdobiła złocista aureola. Posąg uznano za jeden z siedmiu cudów ówczesnego świata. Do jego budowy zużyto ok. 12 ton brązu i ok. 7 ton żelaza.
Niestety posąg nie przetrwał długo. Został zniszczony na skutek trzęsienia ziemi, które nawiedziło Rodos ok 227/226 r. p.n.e. Rodyjczycy planowali jego odbudowę, jednak ostatecznie posłuchali wyroczni delfickiej, która uznała, że kolos był wyrazem pychy mieszkańców i uraził Heliosa. Szczątki posągu przetrwały do VII w n.e do podboju Rodos przez Arabów. Kupił je ok. 654 r. kupiec z Emessy (dziś Homs) w Syrii. Wedle relacji kronikarzy do ich wywiezienia potrzebował aż 900 wielbłądów.
Helios Bóg Grecki na numizmatach
Duma i najsłynniejszy symbol Rodos zdobił wybijane tam numizmaty, w tym m. in. prezentowaną tetradrachmę. Moneta, stanowiąca czterokrotność drachmy, popularnej jednostki monetarnej starożytnej Grecji, została wykonana ze srebra w III w. p.n.e. Jej waga to ok. 12,4 g, średnica ok. 24 mm.
Na awersie tetradrachmy przedstawiono głowę Greckiego boga Heliosa, ozdobioną złocistymi promieniami, zwróconą lekko w prawo. W jego rysach oraz włosach przypominających grzywę lwa upatrywano podobieństwa do Aleksandra Wielkiego. Rewers zdobił kwiat róży z pąkiem. Czasem umieszczano dodatkowe symbole, jak np. pszczołę czy kiść winogron. Wybijano także nazwisko sędziego/urzędnika sprawującego władzę w danym okresie.
W ofercie Skarbnicy Narodowej jest hemidrachma z wizerunkiem Heliosa, ozdobiona promieniami i zwrócona lekko w prawo. W jego rysach oraz włosach, przypominających grzywę lwa, upatrywano podobieństwa do Aleksandra Wielkiego. Na rewersie monety znajduje się kwiat róży z pąkiem, niekiedy dodatkowe symbole, jak np. pszczoła czy kiść winogron.
Zobacz monetę Bóg słońca Helios
Powiązane artykuły
Pegaz i Atena. Piękno greckich monet
Corona triumphalis, czyli wieniec laurowy i jego ukryta symbolika.