Polonia, srebrna moneta o nominale 5 złotych. Projekt Antoni Madeyski
Polonia, srebrna moneta o nominale 5 złotych. Projekt Antoni Madeyski

„Polonia” – monety projektu Antoniego Madeyskiego należą bez wątpienia do najpiękniejszych numizmatów, które zaprojektowano po 1924 roku, kiedy złoty zastąpił markę polską. Przypadająca w tym roku setna rocznica tego wydarzenia jest doskonałą okazją do przypomnienia dziejów polskiej złotówki.

Od jednostki obrachunkowej do brzęczącej monety

Historia złotego liczy sobie pięć wieków. Ordynacja mennicza z 1528 r., będąca częścią reformy monetarnej Zygmunta Starego podawała definicję złotego jako jednostki obrachunkowej równej trzydziestu groszom. Relacja 1 zp = 30 groszy utrzymała się przez kolejne wieki.

Pierwsza moneta złotowa została wybita w 1663 r. za Jana Kazimierza. Stanowiła przede wszystkim odpowiedź na nagląca potrzebę ratowania finansów państwa po potopie szwedzkim. Od tamtego momentu pojawiała się w czasie panowania Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Augusta III Wettyna i Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Nazwa złoty nie występowała na numizmatach Księstwa Warszawskiego, a jego wartość określano w talarach. Wyjątkiem była moneta w oblężeniu Zamościa w 1813 r. Po ustanowieniu Królestwa Polskiego w 1815 r. złoty polski został utrzymany. Po powstaniu listopadowym, w ramach represji pojawiły się monety dwunominałowe rosyjsko polskie, które stopniowo zastąpiono rublami. W 1867 r. zlikwidowano ostatecznie mennicę warszawską. Ostoją polskości pozostawało jednak przez pewien czas Wolne Miasto Kraków, w którym w 1835 r. pojawiły się złotówki.

Antoni Madeyski w swojej rzymskiej pracowni, fot. przed 1939; Narodowe Archiwum Cyfrowe
Antoni Madeyski w swojej rzymskiej pracowni, fot. przed 1939; Narodowe Archiwum Cyfrowe

Odrodzenie złotego polskiego

Odrodzenie historycznej waluty przyniósł rok 1924, kiedy to przeprowadzono reformę monetarną Wł. Grabskiego, powołano Bank Polski a markę polską zastąpiono ostatecznie złotym polskim. Banknoty i monety, oprócz swej funkcji ekonomicznej, spełniały również ważną rolę propagandową. Władze odrodzonego kraju dbały, aby umieszczane na nich przedstawienia upamiętniały walkę o niepodległość, wybitne postacie polskich dziejów i ważne wydarzenia historii. Dlatego pojawiają się na nich wizerunki Tadeusza Kościuszki, ks. Józefa Poniatowskiego, Emilii Plater czy Bolesława Chrobrego.

O poziom artystyczny polskiej waluty dbali wybitni artyści, których Bank Polski zapraszał do współpracy. Przygotowywali niezwykle kunsztowne projekty, które zyskały wielką akceptację i uznanie społeczeństwa. Przykładem był banknot stuzłotowy z 1932 r., autorstwa Józefa Mehoffera, z portretem ks. J. Poniatowskiego i przedstawieniem starożytnego, rozłożystego dębu na brzegu morza.

Jubileuszowa wystawa prac Antoniego Madeyskiego w warszawskiej „Zachęcie” w 1935 r.; Narodowe Archiwum Cyfrowe
Jubileuszowa wystawa prac Antoniego Madeyskiego w warszawskiej „Zachęcie” w 1935 r.; Narodowe Archiwum Cyfrowe

Także pośród monet złotowych pojawiały się prawdziwe mennicze arcydzieła. W 1932 r. wprowadzono do obiegu jedne z najpiękniejszych numizmatów przedwojennej Polski z wizerunkiem Polonii (2, 5, 10 zł w srebrze). Ich autorem był wybitny rzeźbiarz Antoni Madeyski. 

Antoni Madeyski – polski rzeźbiarz w wiecznym mieście

Artysta urodził się w 1862 r. w Fośni Wielkiej na Wołyniu a zmarł w 1939 r. w Rzymie. Swój talent doskonalił od 1882 r. w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, a następnie w Wiedniu (1886-1890) i Petersburgu (1893-1898). Poczynając od 1898 r. mieszkał na stałe w Rzymie. Stał się jedną z najważniejszych postaci tamtejszej Polonii i niekwestionowanym ambasadorem sztuki polskiej.

Alfred Wysocki, ambasador RP we Włoszech, wspominał: „Bez jego serdecznego zainteresowania nie byłoby żadnej łączności między tymi ludźmi z różnych dzielnic Polski…. Zbierał swoich rodaków (…) w pracowni przy via Flamina, gdzie wśród pasów słuckich i kilimów mówiło się tylko o Polsce…”

Fragment nagrobka królowej Jadwigi, dłuta Antoniego Madeyskiego, w katedrze wawelskiej; fot. Marcin Brzeziński
Fragment nagrobka królowej Jadwigi, dłuta Antoniego Madeyskiego, w katedrze wawelskiej; fot. Marcin Brzeziński

Do wielkiej sławy Madeyskiego niewątpliwie przyczyniły się dwie realizacje do katedry wawelskiej. W 1902 r. wykonał w białym marmurze kararyjskim nagrobek królowej Jadwigi, ufundowany przez Karola hr. Lanckorońskiego. Cztery lata później w świątyni ustawiono symboliczny nagrobek króla Władysława Warneńczyka. Rzeźbiarz wykonał tumbę z postacią monarchy w brązie, nakrytą wolnostojącym baldachimem z czerwonego marmuru. Dzieło uznano za jeden z najlepszych przykładów historyzującej rzeźby nagrobnej w Polsce.

Piękna „Polonia”

W roku 1925, podczas konkursu na projekt monet, Antoni Madeyski zaproponował numizmat, który w srebrnej wersji trafił na rynek w 1932 r. Była to słynna Polonia, jedna z najpiękniejszych monet dwudziestolecia zdobiąca obiegowe monety o nominałach: 2, 5, 10 zł. Na awersie tradycyjnie widniał orzeł biały i nazwa emitenta, nominał i data emisji. Pod łapą orła umieszczono herb Kościesza, znak Mennicy Państwowej.

Polonia, próbna moneta dwudziestozłotowa zaprojektowana w 1925 r. przez Antoniego Madeyskiego; Muzeum Narodowe w Krakowie/Muzeum Emeryka Hutten-Czapskiego
Próbna moneta dwudziestozłotowa zaprojektowana w 1925 r. przez Antoniego Madeyskiego; Muzeum Narodowe w Krakowie/Muzeum Emeryka Hutten-Czapskiego

Prawdziwy zachwyt wzbudził rewers monety z personifikacją Polonii, czyli odrodzonej ojczyzny. Artysta przedstawił głowę kobiety zwróconą w lewo, nakrytą chustą, z okalającym ją wiankiem z koniczyny. Tłem dla wizerunku uczynił rozchodzące się promieniście kłosy zbóż. Te ostatnie symbolizowały zarówno dobrobyt kraju jak też słoneczny blask bijący od Polonii. Ciekawym zabiegiem artystycznym było przyozdobienie wianka na głowie kobiety trójlistną koniczyną. Ze szczęściem kojarzona jest czterolistna koniczyna, ale Madeyski świadomie użył trójlistnej jako symbolu Trójcy Świętej i chrześcijańskiej Polski.

Personifikacja Polonii wzbudzała niemałe zainteresowanie. Szukano pierwowzoru postaci z monety. Wedle jednych relacji miała to być głowa królowej Jadwigi i nawiązanie do wawelskiego grobowca. Inni widzieli w kobiecie z numizmatu siostrzenicę artysty. Wielokrotnie pojawiała się sugestia, że Madeyski przedstawił Janinę z Żółtowskich Morstinową, żonę Ludwika Hieronima Morstina, polskiego ataché wojskowego we Włoszech w latach dwudziestych XX w., która odwiedzała rzeźbiarza w jego rzymskiej pracowni.

Złota moneta o nominale 100 dolarów, inspirowana projektem Antoniego Madeyskiego, wybita z okazji 100 – lecia złotego polskiego (może tu bez tego czarnego tła?)
Złota moneta o nominale 100 dolarów, inspirowana projektem Antoniego Madeyskiego, wybita z okazji 100 – lecia złotego polskiego

„Polonia” na stulecie złotego

Piękne dzieło Madeyskiego zdobi złotą monetę, którą z okazji 100 – lecia złotego oferuje Skarbnica Narodowa. Jej awers przedstawia godło emitenta: Niue – terytorium stowarzyszonego Nowej Zelandii. Motyw główny stanowi oficjalna pieczęć Niue, której pierwsza wersja została zatwierdzona w 1974 r., zaś obecna w 2021 r. Pośrodku zielone, stylizowane drzewa symbolizujące przyrodę i mieszkańców Niue, dokoła zielony okrąg z motywami dekoracyjnymi zaczerpniętymi z tapy – polinezyjskiego materiału zrobionego z kory drzew, wykorzystywanego do malowania, pisania i produkcji odzieży. Powyżej inskrypcja: PUBLIC SEAL OF NIUE (oficjalna pieczęć Niue) w kolorze zielonym. Całość obwiedziona niebieską girlandą z 14 muszli, symbolizujących czternaście wiosek Niue. Poniżej, na niebieskim zwoju napis: ATUA NIUE TUKULAGI (Bóg, Niue na zawsze) i dwie skrzyżowane, brązowe maczugi oznaczające obronę i bezpieczeństwo. Całość zwieńczona brytyjską koroną św. Edwarda, symbolizującą głowę państwa. W legendzie otokowej monety nominał: ONE HUNDRET DOLLARS (sto dolarów) oraz data emisji: 2024.

Na rewersie monety widnieje odwzorowanie próbnej dwudziestozłotówki z wizerunkiem Polonii, autorstwa Antoniego Madeyskiego, wybitej w 1925 r. W tle napis: 100 YEARS OF POLISH ZLOTY (100 lat złotego polskiego) oraz dekoracyjny motyw z kwiatów ostu, zaczerpnięty z banknotu pięciozłotowego z 1930 r. Rewers monety zaprojektował wybitny medalier Robert Kotowicz.

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.