Dzieje numizmatyki w Polsce mają bardzo bogatą historię. Jedno z ciekawszych i pionierskich wydarzeń miało miejsce w drugiej połowie XIX wieku w wielkopolskim Wieleniu. Znalezione tam monety zostały opisane w opracowaniu przygotowanym przez Karola Bayera. Książka z 1876 roku została wydana w nakładzie zaledwie 200 egzemplarzy, dlatego warto przybliżyć to interesujące znalezisko, zwłaszcza, że autor dokonał opisu w sposób ponadczasowy. Stanowi on klasyczny przykład tego jak numizmatyka pełni rolę źródła wiedzy historycznej.

Brakteaty – niekoniecznie złote i srebrne monety

W średniowieczu cenne kruszce nie zawsze były tak szeroko dostępne jak dzisiaj, jednak władcy w musieli emitować monety. Stąd wzięły się brakteaty, czyli cienkie monety wybijane tylko na awersie, na których rewers stanowił jego negatyw. W codziennym handlu zastępowały one złote i srebrne monety. Książka Kamila Bayera z 1876 roku opisuje znalezisko w postaci skarbu zawierającego 1500 brakteatów dokonane w Wieleniu znajdującym się w Wielkopolsce.

Jakie monety numizmatyczne znalazły się w skarbie?

Dla ówczesnych ludzi nie były to oczywiście monety kolekcjonerskie. Brakteaty pochodziły głównie z drugiej połowy XIII wieku i stanowiły wówczas środek płatniczy. Te monety numizmatyczne nie należały do arcydzieł sztuki menniczej. Jak wspomina sam autor w czasach ich pochodzenia prawo do bicia brakteatów posiadali także książęta, zakony i hrabiowie, dlatego jakość kruszcu i stempla pozostawiała wiele do życzenia. Wśród brakteatów większość pochodziła z ziem polskich, inne zaś z terenów niemieckich.

Nie tylko złote monety – historyczna wartość znaleziska

Dlaczego zatem wspomniane monety podobnie jak historia znaleziska są godne zapamiętania? Po pierwsze wśród numizmatów znalazło się kilka pojedynczych egzemplarzy, które szybko spotkały się z zainteresowaniem kolekcjonerów, co doskonale świadczy o fakcie, że monety kolekcjonerskie stanowią wartość samą w sobie niezależnie od kruszcu, z którego zostały wykonane. Po drugie, warto odwołać się do wartości naukowej, a konkretnie historycznej, skarbu. Każde znalezisko sprzed setek lat pozwala nam lepiej rozumieć historię, a niekiedy poznawać nieznane dotąd fakty. Dlatego numizmatyka to nie tylko cenne złote medale i monety, ale również świadectwo historii, nierzadko bezcenne.

Polska numizmatyka w pionierskich czasach

Opracowanie Bayera jest godne poznania przede wszystkim z jeszcze innego powodu. Polska numizmatyka może śmiało uznać je za jedno z pionierskich ze względu na podejście autora do znaleziska i metodologię pracy z numizmatami. Wszystkie zostały dogłębnie opisane i uporządkowane. Poza tym Bayer dokonał ich rysunków dość innowacyjną metodą. Znając cechy kruszcu nie mógł zastosować tradycyjnego stempla, lecz posłużył się gumką do atramentu, którą najpierw wcierał w monety, a następnie odciskał je na specjalnie barwionym w kolorze brakteatów papierze. Ponadto na podstawie atrybucji skarbu, autor wyciągał wnioski co do ludności zamieszkującej wspomniany teren i władców, dostrzegając numizmaty piastowskie i krzyżackie. Okazał się wiec pionierem, ponieważ współcześni badacze, choć korzystają z nowoczesnych metod i szerszej wiedzy, prezentują podobne spojrzenie na numizmatykę.